Łosoś bez wątpienia króluje na polskich stołach. Sprawdza się jako szybka przekąska, efektowne danie główne, czy dodatek na kanapki i do sałatki. Cenimy go nie tylko za wyjątkowy smak i delikatność, ale również bogactwo wielu cennych składników odżywczych. W sprzedaży dostępny jest łosoś dziki oraz hodowlany. Jakie są między nimi różnice?

Różnice w karmieniu łososi

Łosoś jest rybą słodko i słonowodną. Dziki łosoś łowiony jest w naturalnym środowisku, czyli w czystych rzekach, większych jeziorach, morzach i oceanach. Jego dieta składa się głównie ze skorupiaków, planktonu oraz mniejszych ryb obfitych w naturalne barwniki karotenowe, którym zawdzięcza swój piękny łososiowy kolor. Globalne zapasy łososia dzikiego w ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci znacznie się zmniejszyły, w związku z czym wzrosła liczba hodowców tego gatunku w swoich gospodarstwach rybnych. Łosoś hodowlany jest karmiony przez ludzi przetworzoną, wysokobiałkową i wysokotłuszczową paszą, która powoduje, że ryba zdecydowanie szybciej rośnie i jest gotowa do spożycia.

Różnice w wartościach odżywczych

Różnice w sposobie odżywiania łososia hodowlanego oraz dzikiego mają wpływ na różne wartości odżywcze ich mięsa. Również sam tryb życia ryb ma tutaj znaczenie. Łosoś dziki, który żyje w dużej przestrzeni i sam zdobywa pożywienie, ma dużo bardziej zwarte mięso z mniejszą ilością tłuszczu, a więc jest zdecydowanie mniej kaloryczny. To doskonała propozycja dla osób będących na diecie. Z kolei karmiony sztucznie łosoś hodowlany zawiera prawie dwa razy więcej tłuszczu. Mięso łososia dzikiego jest bogatsze w kwasy omega-3 oraz witaminę D, ma więcej składników mineralnych takich jak wapń, cynk, żelazo, potas oraz sód. W łososiu hodowlanym znajdziemy natomiast więcej witaminy C (poprzez dodawanie jej do paszy) oraz kwasów omega-6.

Różnice w ilości zanieczyszczeń

Łososie podobnie jak inne ryby mają skłonność do gromadzenia potencjalnie szkodliwych zanieczyszczeń pochodzących zarówno z wody, w której pływają oraz z pokarmu. Łosoś dziki zawiera mniej zanieczyszczeń niż łosoś hodowlany. Badania potwierdzają, że w mięsie łososia hodowlanego można znaleźć szkodliwe substancje takie jak polichlorowane bifenyle, dioksyny, pestycydy oraz PCB. Oba łososie nie zawierają natomiast znaczących ilości metali ciężkich. Warto jednak zaznaczyć, że zanieczyszczenia z łososia hodowlanego w niskim stężeniu nie będą szkodliwe dla zdrowego dorosłego człowieka, a korzyści wynikające z przyswajania kwasów omega-3 z przewyższają ewentualne ryzyko. Jednakże kobietom w ciąży oraz dzieciom zaleca się spożywanie mięsa łososia dzikiego.

Antybiotyki w rybach hodowlanych

Ryby hodowlane są zazwyczaj bardziej podatne na różne choroby i infekcje, dlatego też hodowcy, aby utrzymać je w dobrym zdrowiu, dodają do ich paszy antybiotyki. Spożywanie mięsa ryb, u których nadużywa się antybiotykoterapii, u osób wrażliwych może wywołać reakcję alergiczną lub też spowodować odporność ludzkich bakterii jelitowych.

Tak istotne różnice w składzie przemawiają na korzyść łososia dzikiego, który okazuje się lepszym i zdrowszym wyborem. Jeśli więc mamy taką możliwość, zdecydowanie stawiajmy na łososia dzikiego na naszych talerzach.

Leave a Reply